fot. K. Kadis, http://www.bytom.pl/pl/10/1344841717/4 |
fot. Przemek Żurek |
fot. Przemek Żurek |
fot. Agnieszka Skowronek |
fot. Agnieszka Skowronek |
fot. Agnieszka Skowronek |
Tym razem, przez małe spóźnienie na autobus, dojechałem na bytomski Rynek dopiero o 18:55, nic więc dziwnego, że wszystkie dogodne miejsca były zajęte. Oprócz sof, krzeseł i foteli będących na stałe w klubie, trzeba było porobić dostawki. Ostały się tylko te, z których nie było widać sceny, no ale cóż zrobić, jak się chce siedzieć to trzeba przecierpieć lub - jak niektórzy - usiąść na podłodze. Średnia wieku była już na pierwszy rzut oka o wiele niższa niż na "Ariach kastratów". Tam dominowały kobiety +60. Teraz publiczność była wymieszana, pojawili się i ludzie w średnim wieku, i ci starsi, i - co cieszy - ci młodsi (20-30 lat). Nic dziwnego, wszak repertuar był strawniejszy dla tzw. przeciętnego człowieka.
Marta Król zaśpiewała (razem z bisem) 13 utworów. Niektóre znane z jej debiutanckiej płyty. Były to zarówno standardy jazzowe, takie jak "What Are You Doing the Rest of Your Life?" (słowa napisane przez małżeństwo Alana i Marilyn Bergmanów, muzyka autorstwa Michela Legranda), jak i szeroko pojętej muzyki popularnej. Chociażby "The Way We Were" z filmu Sydneya Pollacka o tym samym tytule (w rolach głównych wystąpili Robert Redford i Barbra Streisand, śpiewająca tytułową piosenkę) czy "Light My Fire" The Doors. W secie pojawiły się także 2 polskie akcenty: "W małym kinie" Mieczysława Fogga i "Czy musimy być na ty?" napisane przez Agnieszkę Osiecką. Wszystkie te utwory mają wspólny mianownik - miłość. Czasem są o miłości spełnionej, czasem wręcz przeciwnie, czasem o miłości nieokreślonej. Niektóre piosenki, np. "Wives and Lovers", Marta Król dedykowała kobietom, żonom i kochankom. Co istotne, bodaj o każdym zaśpiewanym utworze coś powiedziała. To nie było widowisko, które najkrócej można by opisać tak: piosenka, oklaski, piosenka, oklaski..., koniec. Tutaj publiczność prowokowała, rzecz jasna twórczo. Nie siedziała cicho, reagowała na słowa artystki.
O Marcie można powiedzieć, że jest osobowością sceniczną. Potrafi nawiązać kontakt z publicznością. Przykładem niech będzie zachęcenie jej do zaśpiewania, co - wbrew pozorom - łatwe nie jest. Do tej pory nie widziałem jeszcze, by w czasie któregoś z koncertów z cyklu Krawiecka Art Pasaż, jakiś artysta bisował. Tym razem było inaczej. Publiczność nie dała tak łatwo zejść ze sceny. Na bis zaśpiewała bossa novę, po portugalsku. "Dziewczyna z Ipanemy" przeistoczyła się w wersje dla kobiet, czyli w "Chłopaka z Rio". Jak to rzucił ktoś z głębi sali: "Bytom jest portugalską kolonią". Coś w tym było.
Marta Król zaśpiewała (razem z bisem) 13 utworów. Niektóre znane z jej debiutanckiej płyty. Były to zarówno standardy jazzowe, takie jak "What Are You Doing the Rest of Your Life?" (słowa napisane przez małżeństwo Alana i Marilyn Bergmanów, muzyka autorstwa Michela Legranda), jak i szeroko pojętej muzyki popularnej. Chociażby "The Way We Were" z filmu Sydneya Pollacka o tym samym tytule (w rolach głównych wystąpili Robert Redford i Barbra Streisand, śpiewająca tytułową piosenkę) czy "Light My Fire" The Doors. W secie pojawiły się także 2 polskie akcenty: "W małym kinie" Mieczysława Fogga i "Czy musimy być na ty?" napisane przez Agnieszkę Osiecką. Wszystkie te utwory mają wspólny mianownik - miłość. Czasem są o miłości spełnionej, czasem wręcz przeciwnie, czasem o miłości nieokreślonej. Niektóre piosenki, np. "Wives and Lovers", Marta Król dedykowała kobietom, żonom i kochankom. Co istotne, bodaj o każdym zaśpiewanym utworze coś powiedziała. To nie było widowisko, które najkrócej można by opisać tak: piosenka, oklaski, piosenka, oklaski..., koniec. Tutaj publiczność prowokowała, rzecz jasna twórczo. Nie siedziała cicho, reagowała na słowa artystki.
fot. Agnieszka Skowronek |
Więcej zdjęć autorstwa K. Kadisa na bytom.pl. Na facebooku Bytomskiego Centrum Kultury znajdziecie także zdjęcia Przemka Żurka oraz Agnieszki Skowronek.
Poniżej prawie cała setlista, brakuje 2 utworów, w tym - jak powiedziała Marta - "przewodni motyw, który mam nadzieję większość z państwa rozpozna". Niestety mnie się nie udało.
1. "Like a Lover"
2. "Never Will I Marry"
3. "The Way We Were"
4. ?
5. "W małym kinie"
6. "Wives And Lovers"
7. "The Way You Look Tonight"
8. "What Are You Doing the Rest of Your Life?"
9. "Light My Fire"
10. "Czy musimy być na ty?"
11. "The First Time Ever I Saw Your Face"
12. ?
13. "Garota de Ipanema"
Ciekawa strona, w temacie jazzowych standardów:
http://www.jazzstandards.com/index.html
Poniżej prawie cała setlista, brakuje 2 utworów, w tym - jak powiedziała Marta - "przewodni motyw, który mam nadzieję większość z państwa rozpozna". Niestety mnie się nie udało.
1. "Like a Lover"
2. "Never Will I Marry"
3. "The Way We Were"
4. ?
5. "W małym kinie"
6. "Wives And Lovers"
7. "The Way You Look Tonight"
8. "What Are You Doing the Rest of Your Life?"
9. "Light My Fire"
10. "Czy musimy być na ty?"
11. "The First Time Ever I Saw Your Face"
12. ?
13. "Garota de Ipanema"
Ciekawa strona, w temacie jazzowych standardów:
http://www.jazzstandards.com/index.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz